Problemy z samoistnie wyłączającymi się na zimnie iPhone’ami napotykane są już od kilku lat. I choć Apple zapewnia, iż takie sytuacje nie powinny więcej występować, mróz może doprowadzić do dziwnych zachowań Twojego smartfona.
W jakich temperaturach iPhone może sam się wyłączyć?
Według oficjalnych danych ze strony Apple’a, urządzeń z systemem operacyjnym iOS można używać wtedy, gdy temperatura znajduje się w przedziale od 0 do 30 stopni Celsjusza, natomiast ich przechowywanie wymaga temperatury z przedziału -20 do 45 stopni. W przeciwnym razie telefon może podjąć działania w celu wyregulowania temperatury. „Używanie urządzenia z systemem iOS w bardzo niskich temperaturach niemieszczących się w zakresie roboczym może spowodować tymczasowe skrócenie czasu pracy baterii lub wyłączenie urządzenia” – czytamy na stronie supportu firmy. Jednak w praktyce sprawa wygląda nieco inaczej. Często miejsce miały sytuacje, gdy smartfon wyłączał się nawet przy kilku stopniach na plusie. Należy więc wziąć to pod uwagę, wybierając się na spacery w zimowe dni, nawet te cieplejsze.
Dlaczego telefon nie działa na zimnie?
Winna jest tutaj bateria. Niskie temperatury negatywnie wpływają na pracę ogniw litowo-jonowych (a to z nich korzystają baterie w iPhonach), co skutkuje problemami z wydajnością prądową. Z kolei niska pojemność baterii prowadzi do kłopotów z utrzymaniem właściwego ładunku elektrycznego. Dlatego gdy na mrozie uruchomimy aplikację, która pobiera z naszego telefonu dużo prądu (np. Facebook, Instagram czy Google Maps) możemy spodziewać się, iż bateria nie będzie w stanie sprostać wymaganiom smartfona.
Jak zapobiec samoistnego wyłączenia się telefonu?
Przede wszystkim powinniśmy, przed rozpoczęciem się okresu zimowego, sprawdzić kondycję baterii danego urządzenia. Można zrobić to na dwa sposoby. Pierwszy z nich to analiza danych z aplikacji komputerowej iBackupbot, dostępnej na platformie Windows jak i MacOS. Wystarczy odblokować nasz telefon, podłączyć go do komputera i zaakceptować komunikat o zaufaniu komputerowi (na iPhonie). Nastepnie otworzyć program i poszukać zakładki Devices. Później wybrać More information. Teraz powinno się pojawić okienko z informacjami o naszej baterii. Nas interesują pierwsze trzy linijki: CycleCount informuje użytkownika o ilości cyklów baterii, DesignCapacity to fabryczna pojemność baterii, a FullChargeCapacity – faktyczna. Drugim sposobem na sprawdzenie wydajności baterii jest odnalezienie odpowiedniej zakładki w ustawieniach telefonu. Wchodzimy w Ustawienia, następnie Bateria i na końcu Kondycja baterii. Naszym oczom ukaże się procentowy pasek, określający wydajność baterii. Na początku funkcjonowania nowego telefonu wartość ta wynosi 100%. Później automatycznie schodzi do 80%, ale w działaniu urządzenia nie widać znaczących zmian. Jednak gdy pasek będzie wskazywał jeszcze niższą wartość (stanie się to po 300 do 500 cyklów ładowania) aplikacje nie będą już działać płynnie, a sam smartfon będzie wolniej reagował. W takiej sytuacji warto rozważyć wymianę baterii w serwisie iPhone’ów, szczególnie przed zimą, która dla słabej baterii może okazać się bezlitosna.
Podsumowując, iPhone może wyłączyć się przy zbyt niskich temperaturach z powodu osłabienia pracy baterii. Jednak sytuacji tej można zapobiec regularnie sprawdzając wydajność urządzenia i podejmując odpowiednie kroki, gdy kondycja baterii znacznie się pogorszy.